niedziela, 30 września 2018

Must READ #5

Dzisiejsza lista książek wartych przeczytania jest przeznaczona dla twórczości wspaniałego autora - Johna Greena. Jest to kultowy pisarz amerykański, którego książki podbijają listy bestsellerów. Myślę, że znacie zarówno autora, jak i jego dzieła, a jeśli nie to zachęcam.



1. "Szukając Alaski" John Green
Ta książka to debiut znanego pisarza. Właśnie ta powieść spodobała mi się najbardziej, głęboko mnie poruszyła. Rozdziały dzielą się na "dni przed" i "dni po". Sugeruje to, że ma wydarzyć się coś ważnego. Narratorem jest Miles, który jest zwykłym, nudnym chłopakiem, do dnia, w którym poznaje nowych przyjaciół. Oczywiście tytułowa Alaska, gra istotną rolę w jego życiu. Muszę przyznać, że uśmiałam się, czytając niektóre kontrowersyjne fragmenty. Nie mogło zabraknąć zaskakującego zakończenia w stylu Greena. Czytelnik zupełnie nie spodziewa się tego, co się stanie. To chyba jedyna książka, jaką do tej pory czytałam, która w jednej chwili zamienia śmiech w płacz. A potem nie można przestać płakać. Powieść wzbudza silne emocje - śmiech, płacz, zaskoczenie. Nie można przejść obok tego obojętnie.


"Życie Milesa Haltera było totalną nudą aż do dnia, gdy zaczął naukę w równie nudnej szkole z internatem. Wtedy spotkał Alaskę Young. Piękną, inteligentną, zabawną, seksowną i do bólu fascynującą. Alaska owinęła sobie Milesa wokół palca,wciągając go do swojego świata i kradnąc mu serce. Czy dzięki niej chłopak odnajdzie te, czego szuka? Wielkie Być Może - najintensywniejsze i najprawdziwsze doświadczenie rzeczywistości."

2. "Papierowe miasta" John Green
Jeśli ktoś wcześniej czytał jakąkolwiek książkę Greena, wie, że zakończenia bywają zaskakujące. "Papierowe miasta" skłoniły mnie do wielu przemyśleń. Margo jest osobą, którą gdzieś, w głębi serca chciałabym być. Zainspirowała mnie do przemyślenia swojego życia. Lektura sama w sobie jest świetna. Wciąga i skłania do refleksji. Jest wiele zabawnych fragmentów z udziałem Quentina i jego przyjaciół. Czasem spontaniczność popłaca. I tak całe życie mamy zaplanowane - szkoła, potem praca, rodzina... Warto jednak czasem podjąć się ryzyka i przeżyć przygodę. Taki właśnie przekaz niesie ta książka. Zachęcam się z nią zapoznać, bo jest o niebo lepsza niż film.


"Quentin Jacobsen - dla przyjaciół Q - ma osiemnaście lat i od zawsze jest zakochany we wspaniałej koleżance, zbuntowanej Margo Roth Spiegelman. W dzieciństwie przeżyli razem coś niesamowitego, teraz chodzą do tego samego liceum. Pewnego wieczoru w przewidywalne, nudne życie chłopaka wkracza Margo w stroju nindży i wciąga go w niezły bałagan. Po czym znika. Quentin wyrusza na poszukiwanie dziewczyny, która go fascynuje, idąc tropem skomplikowanych wskazówek, jakie zostawiła tylko dla niego. Żeby ją odnaleźć, musi przemierzyć setki kilometrów w USA. Po drodze przekonuje się na własnej skórze, że ludzie są w rzeczywistości zupełnie inni, niż sądzimy. Czy dowie się, kogo szuka i kim naprawdę jest Margo?"

3. "Gwiazd naszych wina" John Green
To jest już chyba klasyk. Każdy zna tę historię. Jak nie z książki to z filmu. Jest bardzo ciężka, bo opowiada o umieraniu. Jednak mimo to bywa wesoła. Pokazuje, że wyrok śmierci nie musi być powodem depresji, apatii i zrezygnowania. Można czerpać radość z prostych rzeczy. Książka skłania do refleksji, nie można przejść obok niej obojętnie. Wzruszająca, powodująca płacz. Po jej przeczytaniu potrzeba chwili na oswojenie się z wydarzeniami. Co mogę więcej napisać? Myślę, że to jest zdecydowanie MUST READ.


"Hazel choruje na raka i mimo cudownej terapii dającej perspektywę kilku lat więcej, wydaje się, że ostatni rozdział jej życia został spisany już podczas stawiania diagnozy. Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka powieści poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo"


_______________________


INSTAGRAM : KLIK

3 komentarze:

  1. Czytałam jedynie "Gwiazd naszych wina" i była to bardzo dobra książka, ale niestety tak czy siak nie jest to mój ulubiony typ literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubie jego książki :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/09/pozegnanie-lata-w-szarosci.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wszystkie wymienione i Szukając Alaski najbardziej przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń