Nastaw budzi 20 minut wcześniej niż zwykle. Kiedy się obudzisz, pozostaw sobie 10 minut na leżenie i prześledzeniu co musisz danego dnia zrobić. Zdążysz się trochę wybudzić i nie będziesz musiała od razu zrywać się z łóżka. Dzięki temu unikniesz porannego pośpiechu i stresu. Po 10 minutach masz jeszcze kolejne 10 na śniadanie. Jeśli wcześniej się nie wyrabiałaś ze spokojnym zjedzeniem tego posiłku to dzięki temu masz w końcu na to czas. Wyciśnij sok z pomarańczy lub grejpfrutów albo wypij szklankę wody z sokiem z cytryny. Będzie to odpowiednia dawka witaminy C, która doda ci energii i jest zdrowsza niż kawa. Przed wyjściem z domu, pamiętaj żeby uśmiechnąć się do swojego odbicia w lustrze na dobry początek dnia!
Nigdy nie zapominaj o wartościowym drugim śniadaniu. Doda ci energii na resztę dnia. Dobrym wyborem jest np kanapka z pełnoziarnistego pieczywa, jogurt, owoc. Pamiętaj też o piciu dużo wody. Nawadnia twój organizm i czyści go z toksyn. Czas teraz zrobić coś dla ducha. Uściskaj przyjaciółkę, chłopaka lub kogoś bliskiego. Podziękuj, że jest przy tobie i powiedz ile dla ciebie znaczy. Działą to w obie strony, ponieważ poprawiasz humor sobie i drugiej osobie. Ona na pewno odwdzięczy ci się tym samym. A żeby uniknąć rutyny, wracaj do domu inną drogą. Można się znudzić tą jedną, którą zawsze się wybiera.
Przed snem, otwórz na trochę okno w swoim pokoju i niech się wywietrzy. Ty w tym czasie możesz się umyć lub zjeść kolację. Lepiej się śpi, gdy w pokoju jest chłodne i świeże powietrze. Spanie w dusznym pokoju może się przyczynić do złego snu i porannego bólu głowy. I pamiętaj, nie zasypiaj przy włączonym telewizorze lub ze słuchawkami w uszach. Nie pozwala to na wyciszenie się i być może przez to w nocy kiepsko będziesz spała. Cisza i ciemność ułatwiają odpoczynek naszemu mózgowi.
_________________________________
INSTAGRAM : KLIK
Fajne rady, może wykorzystam jutro. Ja od razu jak wracam do domu to otwieram okno, bo inaczej zaczyna mnie boleć głowa :P.
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
"Przed wyjściem z domu, pamiętaj żeby uśmiechnąć się do swojego odbicia w lustrze na dobry początek dnia!" nie wiem..strasznie urzekło mnie to zdanie :) od dawna pracuję nad postawą "jestem swoim najlepszym przyjacielem, a nie wrogiem" i to w pewnym stopniu też jest taki miły gest wobec nas samych :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny tekst, pozdrawiam cieplutko :*
W sumie dobry pomysł żeby zmienić kilka małych rzeczy, dodać kilka drobiazgów i mieć dobry dzień :)
OdpowiedzUsuńysiakova.blogspot.com
Dobre rady ale nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa od początku tego roku szkolnego zmieniłam mój tryb. Wstaję godzinę przed wyjściem i mam czas na zjedzenie śniadania i zrobienie drugiego do szkoły. Nie muszę się spieszyć przez co nie denerwuję się z rana. W szkolę myślę pozytywnie, a nie, że byle do końca. Przez to dzień mi mija zdecydowanie lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
http://glamcia.blogspot.com/
O tak takie snadanka do szkoły sa rewelacyjne :*
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
W tym roku wstaje wcześniej niż zwykle, tak, by zdążyć kupić świeże bułeczki i na spokojnie zjeść śniadanko, bo bez niego nigdzie się nie ruszam. Z drogim posiłkiem gorzej, jakoś nie urozmaicam swojej "diety". U mnie zawsze jest problem z regularnością, dlatego pamiętnika nie prowadzę (nie wiem dlaczego mój blog jeszcze istnieje), ale za to teraz się wzięłam za pisanie książki i codzienne dodawanie cytatów na wattpad :)
OdpowiedzUsuńhttps://odbicie-lustra.blogspot.com/
Odgrzebałam sobie ten blog, bo znalazłam go w moich ukrytych obserwacjach. Nie wiem czemu wrzuciłam go do ukrytych ;_;
OdpowiedzUsuńRady które tu dałaś dotyczą szczegółów, które faktycznie są w stanie zmienić dzień na lepsze. Większość z nich, zaczęłam stosować na początku tego roku szkolnego, żeby być jak najbardziej produktywną (jak wiadomo, kiedy ma się dobre nastawienie wszystko wydaje się prostsze). Nie mniej jednak, fajnie że o nich wspomniałaś, bo na pewno znajdzie się kilka osób które z nich skorzystają i ich codzienność stanie się weselsza :)
Pozdrawiam z Porzeczkowy Sorbet =^.^=
Ja zawsze wstaję 10/15 minut wcześniej i ucinam sobie jeszcze krótką drzemkę, po której jestem wyspana :) Wszystkie te 'rady' są super przydatne!
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Post piekny :D Cudownie napisany
OdpowiedzUsuńSpowodowałaś uśmiech na mej twarzy (przypomniałaś mi,że czas cos zjeść :D )
Mi cisza towarzyszy zawsze, gdy nie mam aparatów, jestem niesłysząca, więc żyję w ciszy :D
Susette
CHOCOLADZIX - KLIK